Zapraszamy na wywiad z Danielem Kocemba zawodnikiem drużyny seniorów LKS Jawiszowice !!!
Czy po zakończonych świętach będziesz miał dobre wspomnienia?
Tak oczywiście, był to dobrze wykorzystany czas z mojej strony.
Możesz zdradzić, to jak spędziłeś te święta.
Święta spędziłem w gronie najbliższych mi osób, tak jak powinno to wyglądać.
Macie teraz przymusową przerwę w rozgrywkach? Jak ją znosisz?
Nie jest to zbyt dobry czas dla nas, każdy chciałby grać, ale niestety. Nic z tym nie zrobimy więc musimy się dostosować.
Jak oceniłeś decyzję Rady Ministrów i MZPN, które spowodowały przerwę w rozgrywkach?
Nie wiem, jak wygląda to od strony wszystkich przepisów, ale mieliśmy możliwość wznowienia ligi. Niestety kilka drużyn nie spełniło wyznaczonych warunków i na ten moment musi czekać na wznowienie rozgrywek.
Jesteś nowym zawodnikiem LKS. Kibice ciebie nie znają, bo nie mogą być obecni na meczach i treningach. Ten wywiad jest okazją do przedstawienia ciebie im. Skąd pochodzisz?
Z Bielska - Białej.
Kiedy trafiłeś na pierwsze zajęcia piłkarskie i jakie były tego okoliczności?
Na pierwsze zajęcia piłkarskie zaprowadziła mnie mama razem z bratem. Miałem wtedy 9 lat.
Jak wspominasz swoje początki.
Od najmłodszych lat grałem w piłkę. Miałem z nią styczność codziennie. Nie było mowy o problemach, bo dostarczała mi ona masę uśmiechu i radości. Jest tak do teraz.
Nie będziemy tutaj bardzo szczegółowo analizowali twojej przygody z piłką nożną, ale proszę byś w kilku zdaniach opowiedział o każdym jej etapie.
Na wstępie powiem, że cieszę się bardzo z tego, że byłem w każdej z tych drużyn. Mam miłe wspomnienia i znajomości które przetrwają na długie lata.
Zapora Wapienica.
Tam zaczęła się moja przygoda. Pierwszy raz doznałem smaku porażki, zwycięstwa radości po strzelonej bramce. Tych ostatnich było niewiele.
Drzewiarz Jasienica
Przyczyną przejścia do Drzewiarza było rozpoczęcie przeze mnie nauki gimnazjalnej w Jasienicy. Zaczęły się wtedy codzienne treningi. Spotkałem tam trenera Damiana Zdolskiego, który pokazał mi że przez ciężka pracę można osiągnąć wszystko i to on pokazał mi to, że warto spróbować iść w kierunku piłkarskim.
Podbeskidzie Bielsko - Biała
Spędziłem tam trzy lata. Od samego początku było widać profesjonalne podejście i zaangażowanie każdego zawodnika w trening. Jeździliśmy po całym Śląsku na mecze ligowe, co pozwoliło sprawdzić się na tle silnych zespołów i bardzo dobrych zawodników.
Drzewiarz Jasienica.
Po skończeniu wieku juniora udało mi się znów trafić do Drzewiarza. To tam miałem styczność z prawdziwą seniorską piłką . Widać było duży profesjonalizm ze strony trenera i zawodników. Każdy dawał z siebie 100 procent i nikt na treningu nie odstawiał nogi. Niestety nie udało mi się przebić do pierwszego składu, ale wyciągnąłem dużo wiedzy na przyszłość. Po rundzie jesiennej zdecydowałem się zmienić otoczenie.
Jakie było twoje pierwsze wrażenie po przyjściu do LKS?
W przerwie zimowej dostałem telefon z propozycją gry w LKS. Uznałem, że będzie to dobre miejsce, w którym mogę pokazać na co mnie stać. Wiedziałem, że trener Przemysław Pitry ma za sobą barwną karierę piłkarska i uznałem, że będę mógł podnieść swoje umiejętności pod jego okiem. Najważniejszy jest dla mnie rozwój. Po upływie tych kilku miesięcy sądzę że był to bardzo dobry ruch z mojej strony. Tak jak powiedziałem wcześniej priorytetem jest dla mnie rozwój i mogę go tutaj czynić.
Jak przebiegł okres przygotowawczy w LKS?
Przebiegł bardzo pozytywnie. Zobaczyłem drużynę, która wykonuje swoją pracę na boisku z pasją i uśmiechem na twarzy. Był typowy, czyli ciężki i intensywny w naszym wykonaniu. Jesteśmy pewni tego, że nasza praca zaowocuje dobrym miejscem w lidze.
Jak oceniasz waszą postawę w sparingach?
Uważam, że przyzwoicie zaprezentowaliśmy w sparingach. Był to dobry moment do tego, żeby się poznać i zgrać się z drużyną.
Jak oceniasz wasz występ w pierwszym i do tej pory jedynym meczu ligowym?
Uważam, że,, zwycięzców się nie sądzi". Zagraliśmy mądrze. Nie załamaliśmy się po stracie bramki i ostatecznie to my zdobyliśmy trzy punkty.
A jak ty zagrałeś?
Zagrałem poprawne spotkanie, ale wiem że stać mnie na dużo więcej.
Na co stać LKS w dalszej części sezonu?
Uważam, że stać nas na naprawdę dużo i jesteśmy w stanie wygrać z każdą drużyną.
Jesteś stosunkowo młodym zawodnikiem. Jak sobie radzisz z potyczkami z dużo bardziej doświadczonymi piłkarzami?
Tak to prawda, doświadczenia jeszcze brakuje, ale staram się to nadrobić zaangażowaniem i walką. Wiem, że z każdym meczem będę go miał więcej.
Jako młody zawodnik trafiłeś do IV Ligi. Co byś poradził zawodnikom z grup młodzieżowych i dziecięcych LKS Jawiszowice, którym marzy się granie w wiodących klubach?
Poradziłbym im żeby bez żadnego strachu pokazywali swoje umiejętności i wychodzili z założenia, że na boisku każdy jest równy.
Jak scharakteryzujesz swoją obecną drużynę?
Jest to drużyna z pasją.
Jak odbierasz LKS Jawiszowice pod kątem organizacyjnym?
Stoimy na dobrym poziomie i niczego nie brakuje nam do treningu.
Jakie są słabe i mocne strony Daniela Kocemby jako piłkarza?
Moją słabą stroną są juniorskie błędy, które cały czas popełniam i lubię za dużo dyskutować z sędziami. Natomiast waleczność i odbiór piłki jest jest moją mocną stroną.
Jakie jest twoje największe marzenie jako piłkarz?
Zdecydowanie zadebiutować w reprezentacji Polski.
Twój ulubiony klub światowej piłki nożnej?
Real Madryt.
Twój ulubiony polski klub. LKS Jawiszowice pomijamy.
LKS Drzewiarz Jasienica.
Najbardziej pamiętny, emocjonujący mecz jaki obejrzałeś na żywo lub w telewizji to?
Był to finał ligi mistrzów w 2014 roku pomiędzy Realem Madryt a Atletico Madryt.
Twój ulubiony zagraniczny piłkarz?
Cristiano Ronaldo.
Twój ulubiony polski zawodnik z jakiejkolwiek pozycji?
Jacek Góralski.
Z którym zawodnikiem rozumiałeś się na boisku najlepiej w całej twojej karierze?
Z Konradem Kopytko.
Jakiego spodziewasz się wyniku na polskiej reprezentacji na najbliższych Mistrzostwach Europy?
Mam nadzieję że sprawimy niespodziankę i zagramy w finale.
Twój ulubiony sport lub sporty poza piłką nożną?
Lubię trenować sporty walki.
Najsmaczniejsze danie to
Kebab.
Ulubiona książka to
Nienasycony.
Ulubiony film
Po prostu walcz.
Ulubiony aktor i aktorka to
Cezary Pazura i Julia Wieniawa.
Ulubiony gatunek muzyczny?
Rap.
Ulubiony wykonawca lub zespół muzyczny
Jest ich kilku. Najczęściej słucham Małacha.
Gdybyś miał teraz wybrać jedno państwo, które mógłbyś zwiedzić, byłoby to.
Cypr.
Czym dla ciebie konkretnie jest LKS Jawiszowice?
Jest miejscem do rozwijania swoich umiejętności.
Opowiedz najzabawniejszą twoim zdaniem historię lub sytuacje z twojej przygody, która nadaje się do publikacji.
Nie przychodzi mi zbyt dużo takich sytuacji do głowy, ale gdy grałem w Podbeskidziu na jednym z ligowych spotkań partner z drużyny,, podciął" mnie gdy prowadziłem piłkę. Przez to rywale mieli świetną okazję do zdobycia bramki Myślę, że gdyby ten mecz był nagrywany kilka osób mogło by się uśmiechnąć.
Z kim mam przeprowadzić kolejny wywiad.
Nominuje podobno najszybszego zawodnika w lidze czyli Wiktora Pierlaka.
Rozmowę przeprowadził Paweł Obstarczyk.
Komentarze