Wywiad z Szymonem Grzywą członkiem zarządu LKS Jawiszowice i koordynatorem szkolenia dzieci i młodzieży oraz trenerem trampkarzy i grupy zielonej żaków w naszym klubie.

Wywiad z Szymonem Grzywą członkiem zarządu LKS Jawiszowice i koordynatorem szkolenia dzieci i młodzieży oraz trenerem trampkarzy i grupy zielonej żaków w naszym klubie.

Dziś przedstawiam drugi wywiad z cyklu rozmów z trenerami młodych piłkarzy w LKS Jawiszowice. Szczerze mówiąc jest to już mój trzeci dłuższy wywiad z trenerem Szymonem (poprzednie dwa były radiowe). Przyznaję, że za każdym razem te rozmowy są czystą przyjemnością.

- Szymon w swojej przygodzie z piłką nożną sporo przeżyłeś. Nie będziemy tu analizować jej wszystkich etapów. Powiedz jednak czy jesteś zadowolony z jej przebiegu. Co wspominasz najlepiej a czego być może żałujesz?

Mogło być lepiej. Podczas jednej z przerw zimowych byłem blisko załapania się do kadry II ligowca z Rybnika. Po udanej wiośnie piłkarze ROW Rybnik awansowali do I ligi. Jak widać można było wskoczyć na poziom ogólnopolski. Z pobytu w każdym klubie czegoś się nauczyłem, nawet tam gdzie grałem mniej.

- Na etapie seniora nigdy jak do tej pory nie grałeś w LKS. Czy ma to dla ciebie jakieś znaczenie?

To fakt, tak się ułożyło to piłkarskie życie. Nie ukrywam, że chciałbym tego doświadczyć. Chciałbym zagrać u siebie. Czas pokaże, czy będzie mi dane.

- Duży wpływ na ciebie i na LKS Jawiszowice miał twój tata. Możesz powiedzieć jakie?

Myślę, że dużo się nie pomylę jeśli powiem o Tacie jako kawałku najnowszej historii LKS. Jak już wspominałem kiedyś Tata był głosem LKS ( przypomnienie: w wywiadzie dla Faktów Oświęcim)na meczach IV ligi w roli spikera. Szło mu bardzo dobrze. Lubił to i chyba z wzajemnością. To jaki jestem to na pewno ogromna zasługa. moich Rodziców.

- Trenerem LKS jesteś nie od dziś. Powiedz, co zmieniło się od twojego przyjścia do klubu do teraz?

Jestem w klubie na dobre od początku kadencji obecnej czołówki zarządu i od początku tej pierwszej kadencji czyli roku 2015 wszystko idzie w górę. Obiekt rośnie, mamy coraz lepsze drugie boisko, budynek klubowy przeszedł kapitalny remont. Jeżeli chodzi o szkolenie kiedyś mieliśmy 1-2 trenerów od młodzieży, dziś jest ich 7. W klubie swoją pasje chce rozwijać prawie 180 młodych ludzi.

- Dlaczego przyjąłeś ofertę przyjęcia funkcji koordynatora szkolenia młodzieży w LKS?

Nie ukrywam, że poszukiwałem rozwoju. Jako trener sam o niego dbam. Chciałem podnieść swój poziom wiedzy i wpływu na sprawy organizacyjne. Podstawą dobrego szkolenia jest organizacja na dobrym poziomie.

- Na czym polega twoja rola jako koordynatora?


Nie ma takiego dokumentu, który by normował ten zakres obowiązków. Pracy jest sporo. Mam nadzieję, że będzie widoczna po trzech latach od startu w tej roli. By nie zamęczać czytelników powiem w skrócie: moim zadaniem jest organizacja, szkolenie i szeroko pojęte dbanie o infrastrukturę dla dwóch poprzednich kwestii.

- Jakie są plusy i minusy takiej pracy?

O minusy trzeba zapytać moją żonę. To skarb mieć tak wyrozumiałą osobę w domu. Plusy są takie, że praca jest jednocześnie pasją. Rozwijasz klub ze swojej rodzinnej miejscowości, a dookoła czuć optymizm zwolenników, których nie brakuje.

- Jak podsumujesz rundę jesienna w wykonaniu drużyny trampkarzy?

Pod względem wyniku cel jakim było utrzymanie został osiągnięty. Mogliśmy grać w III lidze, ale jak runda pokazała więcej byśmy nie grali niż grali. Odwołali sporo meczów. Przystąpienie do II ligi było więc dobrą decyzją. Zespół jest w trakcie budowy. Jak obecny czas pokazuje pod kątem sposobu gry trzeba myśleć przede wszystkim o roczniku 2008/2009. Oczywiście, celem nadrzędnym na najbliższą rundę jest przekazanie zawodników 2006 w czerwcu na dobrym poziomie do juniorów.

- Na czym będziesz się głównie skupiał w pracy z trampkarzami w najbliższym czasie?

Najbliższy czas będzie służył krótkiej przerwie ze względu na święta. Później od początku stycznia będziemy pracowali 3 razy w tygodniu, by wyróżniać się określonym sposobem gry na wiosnę i chwalić zawodników za postępy indywidualne.

- Co powiesz o drużynie trampkarzy i jej zawodnikach?


To wesoła ekipa młodych ludzi w trudnym wieku. Pojawiają się nowe zainteresowania. Zależy mi przede wszystkim na tych, którzy chcą, bo praca zawsze jest przed talentem.

- Jeśli chodzi o żaków grupa zielona oczywiście nie będziemy mówić nic o wynikach. Skupmy się jednak na stopniu zaawansowania dzieci? Co powiesz na ten temat?

Grupa jest mocno zróżnicowana. Mamy dzieci, szczególnie z rocznika 2012, które trenują już kilka sezonów. Przed sezonem dołączyły skrzaty z 2013 rocznika. Potrzeby tych dzieci na treningach są różne. Łączy je gra i chęć gry. Dzięki pracy dwóch trenerów w tej grupie udaje się osiągnąć kompromis.


- Pracowałeś ( poza juniorami) z wszystkimi grupami młodzieżowymi i dziecięcymi. Praca z każdą z nich ma swoją specyfikę. Do której kategorii ci najbliżej jako szkoleniowiec.

,Zdecydowanie ciągnie mnie do piłki 11-osobowej. Kategorie dziecięce np. żaki gdzie pracowałem chyba najdłużej, są najbardziej wdzięczne. Obecna grupa biała żaków, którą tworzyłem, bardzo wyraźnie się rozwija. Gdy to widzę, oczy same się śmieją.

- Jaka jest obecnie sytuacja w LKS? Chodzi o szkolenie dzieci i młodzieży a nie o seniorów.

Jesteśmy w trakcie wewnętrznych szkoleń trenerów. Udało nam się ustabilizować 11 grup treningowych od bambini do juniora. Możemy korzystać z własnych obiektów i sali gimnastycznej w szkole. Z tego miejsca serdecznie dziękuję za wzorową współpracę jaką mamy z dyrekcją ZSP Jawiszowice. Nad sprawą obiektów ciągle pracujemy jako zarząd, by stworzyć coraz to lepsze warunki do treningu. Moim zdaniem najlepsi mają przez dobrane granie i trenowanie stworzone bardzo dobre warunki do rozwoju. LKS Jawiszowice jest dla wszystkich, więc odpowiadając na zapotrzebowanie dajemy grać każdemu co pokazują ostatnie miesiące.

- Jednym z celów szkoleniowców i koordynatorów jest dostarczyć zawodnika do pierwszego zespołu seniorów. Jak to wygląda w LKS teraz i jak wydaje ci się będzie wyglądało w przyszłości?

Jeszcze za wcześnie, by o tym mówić. Obecni juniorzy z potencjałem do wejścia do pierwszej drużyny nie są efektem szkolenia w klubie, a niezłego skautingu. Jak pokazuje liga, wejście do „jedynki” nie jest proste. W przyszłości możemy liczyć na dobre efekty szkolenia, ale to proces, który musi trwać, ewaluować, a zmiennych po drodze będzie bardzo dużo.

- Koordynator musi współpracować z trenerami i nadzorować ich pracę. Jak ci się współpracuje z obecnymi trenerami LKS?

Współpracujemy to dobre wyrażenie naszych relacji. Pewne kwestie zostawiam jednak sobie w porozumieniu z zarządem. Jestem zwolennikiem pionowej odpowiedzialności. Trenerzy są na coraz wyższym poziomie rozumienia swojej roli. W klubie mamy do czynienia z fachowcami.

- Jaki jest idealny trener dzieci i młodzieży? Jakie ma cechy i zachowania?

O to trzeba zapytać dzieci. W ostatnich warsztatach jeden z zawodników powiedział, że musi być przystojny. Żadnemu trenerowi nie może zabraknąć wiedzy, chęci, poświęcenia, punktualności i sprawiedliwości.

- Jakie jest twoje największe marzenie jako trener?

Być pomocnym w wyszkoleniu zawodnika na poziom reprezentacji Polski.

- Twój ulubiony klub światowej piłki nożnej?

FC Barcelona

Twój ulubiony polski klub oczywiscie poza LKS Jawiszowice?

Wisła Kraków

Najbardziej pamiętny, emocjonujący mecz jaki obejrzałeś na żywo lub w telewizji to?

Polska – Niemcy 2:0 z golem Sebastiana Mili.

Twój ulubiony zagraniczny piłkarz ?

Zidane

Twój ulubiony polski zawodnik z jakiejkolwiek pozycji?

Robert Lewandowski.

Polski trener, który zrobił na tobie najlepsze wrażenie to?

Paweł Żak

Pracujesz jeszcze w innym miejscu no i masz rodzinę. Jak udaje ci się pogodzić obowiązki trenera z innymi?

Tak jak mówiłem do pracy podchodzę jak do pasji. Mam to szczęście, że etat w szkole sportowej też wiąże mnie z klasami piłkarskim, w których pracuje jako trener. Mam świadomość, że pogodzenie wszystkiego jest często kosztem rodziny. Kolejny wywiad poproszę z żoną.

Rozważę ten pomysł. Jakiego spodziewasz się wyniku na polskiej reprezentacji na najbliższych Mistrzostwach Europy?

Czytając wywiad Jarka Płonki, chciałbym by spełniły się jego przeczucia i by wreszcie naprawdę odpalili jako kadra. Realnie patrząc wyjście z grupy będzie sukcesem.

- Twój ulubiony sport lub sporty poza piłką nożną?

Snowboard, tenis.

Trener to zawód czy pasja?

Bez pasji nic tu po tobie trenerze.

Najsmaczniejsze danie to?

Niedzielny obiad u mamy bez względu na potrawy.

Ulubiona książka to?

Czasopismo ,,Asystent Trenera''


Ulubiony film?
 

,,Dom z papieru''


Ulubiony aktor i aktorka to?


Janusz Gajos, Małgorzata Foremniak.

Ulubiony gatunek muzyczny?

Lubię różne gatunki muzyczne.

Ulubiony wykonawca lub zespół muzyczny to?
 

Myslovitz

Gdybyś miał teraz wybrać jedno państwo, które mógłbyś zwiedzić, było by to?


USA

Jesteś trenerem praktykiem czy teoretykiem?

Pół na pół. Mam duże rezerwy w teorii. Ta pewność wzrasta z każdym kolejnym szkolenie.

- Czy można powiedzieć, że Polska ma system szkoleniowy?

NIE. Poszczególne kluby, akademie mają swoje systemy, co widać po dostarczaniu piłkarzy do reprezentacji i za granicę. Przykładem Lech Poznań, który do szerokiej kadry reprezentacji Polski daje dzisiaj około 10 zawodników. To efekt wieloletniej pracy, m.in. znakomitego trenera głównego w Lechu Marka Śledzia (obecnie Raków). Globalnie w Polsce, nie ma jednego systemu, który „taśmowo” dostarczałby piłkarzy o wysokim poziomie.


- Napisz powody dla których warto trenować w LKS Jawiszowice ?

W LKS Jawiszowice warto trenować, ponieważ mamy doświadczonych, ciągle rozwijających się trenerów. Mamy coraz lepsze obiekty treningowe, tworzymy jedną wielką piłkarską rodzinę z przyjazną atmosferą, organizacyjnie jesteśmy coraz lepsi i nie zadowalamy się tym co do tej pory stworzyliśmy.

- Czym dla ciebie konkretnie jest LKS Jawiszowice?

Trzecim domem.

- Opisz najzabawniejszą twoim zdaniem historię lub sytuacje z życia piłkarskiego.


Kilka takich się zdarzyło, ale niektórym nie byłoby do śmiechu. Jak to się mówi tajemnica szatni

Rozmowę przeprowadził Paweł Obstarczyk

https://www.facebook.com/lksjawiszowice51/posts/3886143511443309

Obraz może zawierać: 2 osoby, ludzie uprawiający sporty, ludzie stoją i na zewnątrz

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości