Zwycięstwo 1:0 z Brzezina Osiek
5. liga. Brzezina Osiek pięknie grała, ale...i tak wygrały Jawiszowice
Gdyby w futbolu przyznawano punkty za styl, to bez wątpienia pełna pula należałaby się Brzezinie Osiek, która mocno postawiła się na boisku lidera chrzanowskiej okręgówki. W dodatku straciła Krystiana Kułasa, którego ze złamaną nogą karetka odwiozła do szpitala. Jednak w końcówce błysnął geniusz Jawiszowic, które wzięły pełną pulę i – wobec porażki Chełmka w Nowej Wsi – mogą być już pewne awansu do IV ligi piłkarskiej.
Pierwszą dobrą okazję miał Marcin Szymonik, który z bliska trafił w Łukasza Kulczyka. Pomylił się jednak ten, kto sądził, że bramki dla lidera są tylko kwestią czasu. Osieczanie grali bardzo agresywnie i ofiarnie. Nie przestraszyła ich kontuzja Krystiana Kułasa, który już po kwadransie został zniesiony w boiska.
Pięknym strzałem popisał się Tomasz Dubiel, po którym piłka odbita od poprzeczki spadła na linię bramkową i wyszła w pole (30 min).
Później identycznie z rzutu wolego, z ponad 30 m, uderzył Szymon Babiuch i futbolówka po odbiciu się od poprzeczki znowu wyszła w pole (44 min). Z kolei tuż przez przerwą prawą stroną urwał się Babiuch, a zagranej przez niego wzdłuż bramki piłki nie dosięgnął wbiegający przed pole bramkowe Tomasz Dubiel. Po zmianie stron gospodarze zagrali nieco lepiej. Adrian Korczyk po solowej akcji zagrał na 5 metr Michałowi Pyrlikowi, który zbyt długo przyjmował piłkę i został zablokowany. Gdyby uderzył bez przyjęcia, pewnie Łukasz Kulczyk nie miałby szans na skuteczną interwencję (52 min). Groźnie uderzył Marcin Herman, lecz osiecki golkiper wypchnął piłkę na korner, choć wielu widziało ją już w „okienku” (70 min). Kulczyk obronił jeszcze groźny strzał z ostrego kąta oddany przez Adriana Korczyka (77 min). Rozstrzygająca okazał się 84 minuta. Najpierw Radosławowi Grosowi zabrakło w polu karnym determinacji, by powalczyć o piłkę i – być może zwycięskie trafienie. Dał się uprzedzić Krzysztofowi Smokowi. - Chciejmy powalczyć o tego gola – gardłował z ławki Piotr Balonek, trener osieczan. Tymczasem w odpowiedzi lewą strona urwał się Marcin Szymonik, a po jego dośrodkowaniu na długim słupku skutecznie z bliska główkował Michał Pyrlik. - Taki ten futbol jest przewrotny. Rywale mieli jedną akcję i zdobyli po niej zwycięskiego gola – żałował Piotr Balonek. - Jednak wielkie słowa uznania należą się moim chłopcom za kawał dobrej roboty wykonanej na boisku. - Wygraliśmy i to się liczy. Klasowy zespół poznaje się po tym, że w trudnej sytuacji potrafi „przepchnąć” wynik na swoją stronę – zwróci uwagę Jarosław Płonka, trener Jawiszowic. - Brakuje nam takich spotkań, w których rywale postawią trudne wymagania.
Jawiszowice – Brzezina Osiek 1:0 (0:0) Bramka: 1:0 Pyrlik 84.
Jawiszowice: Smok – Bednarczyk, Nalepa, Grabczyński, Kabara – Szymonik, Herman, Gorzała, Hankus (75 Rogala) – Pyrlik, Korczyk (90+3 Wykręt).
Brzezina: Kulczyk – Majda, Majcherek, M. Szczepaniak, Bernaś – Babiuch, Czerny (85 Markiel), Kułas (16 Gawęda), R. Gros – Swarzyński, Dubiel.
Sędziował: Szymon Dziadowiec (Oświęcim). Żółte kartki: Nalepa, Bednarczyk – Swarzyński. Widzów: 300.
W innych meczach: Halniak Maków Podhalański – Garbarz Zembrzyce 0:4, Kalwarianka – Dąb Paszkówka 3:2, Tempo Białka – Victoria Jaworzno 2:0, Nadwiślanin Gromiec – Zatorzanka Zator 3:0, Zagórzanka – Naroże Juszczyn 2:0, Niwa Nowa Wieś – KS Chełmek 4:1. Pauza: LKS Żarki.
TABELKA:
1. LKS Jawiszowice 21 63 78 21
2. KS Chełmek 22 44 56 23
3. Nadwiślanin Gromiec 21 43 53 31
4. Brzezina Osiek 22 40 51 20
5. Victoria Jaworzno 22 40 50 28
6. Garbarz Zembrzyce 22 39 55 28
7. Tempo Białka 21 39 48 21
8. Niwa Nowa Wieś 21 32 54 36
9. Kalwarianka 21 27 38 46
10. LKS Żarki 21 25 39 47
11. Zatorzanka Zator 22 20 30 45
12. Naroże Juszczyn 22 16 23 57
13. Halniak Maków Podhalański 21 13 24 57
14. Zagórzanka Zagórze 21 8 17 86
15. Dąb Paszkówka 22 6 10 80
Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/sport/a/5-liga-brzezina-osiek-pieknie-grala-alei-tak-wygraly-jawiszowice-zdjecia,13144661/
galeria:
skrót:
Komentarze