Watra Białka Tatrzańska - LKS Jawiszowice

Nieudana inauguracja wyjazdów do wschodniej Małopolski. Jawiszowice bez punktów w starciu z Watrą Białką Tatrzańską.

Watra Białka Tatrzańska 1-0 LKS Jawiszowice (0-0).

W VI kolejce Jako IV Ligi Małopolskiej nasza drużyna po raz pierwszy w tym sezonie udała się na mecz wyjazdowy do wschodnich rejonów Małopolski. Niestety po zaciętym meczu to gospodarze rzutem na taśmę zdobywają 3 punkty w tym spotkaniu.

Gospodarze z Białki Tatrzańskiej wyszli na zawody niezwykle zmotywowani i od samego początku ruszyli do ataku. W 2 minucie dalekie podanie z obrony do napastnika przeciął Uryga, a zawodnicy Watry domagali się odgwizdania rzutu karnego – gwizdek arbitra jednak słusznie milczał. W 14 minucie niezwykle groźnie zrobiło się pod bramką Biało-Zielonych. Po dośrodkowaniu w pole karne głową interweniował Radomski, a piłka po jego wybiciu uderzyła w naszą poprzeczkę. W 17 minucie po kontrataku ponownie na dobrej pozycji znalazł się napastnik Watry. Strzał przeszedł obok słupka Urygi. Po kiepskim początku nasi zawodnicy otrząsnęli się i przystąpili do ataku. W 20 minucie dośrodkowanie, po rajdzie z prawej strony, posłał Ceglarz. Obrońca przeciął je i niewiele brakło by umieścił piłkę we własnej siatce. Bramkarz sobie jedynie wiadomym sposobem sparował piłkę przed siebie, gdzie dopadł do niej Karcz. Jego strzał głową minął jednak słupek rywali. W 31 minucie bardzo dobrą okazję wypracował sobie Czapla, który po podaniu z prawej strony od Ceglarza, wszedł w pole karne i posłał kąśliwy strzał. Golkiper Watry z najwyższym trudem sparował piłkę na rzut rożny. W dalszej części pierwszej połowy mieliśmy festiwal niecelnych strzałów. Próbowały obie drużyny, a najbliżej pokonania bramkarza był pomocnik Watry, który strzelał z rzutu wolnego w 45 minucie.

Początek drugiej części spotkania był niemalże kalką pierwszej połowy. Znowu to zawodnicy Watry częściej utrzymywali się przy piłce i atakowali. W 48 minucie Uryga najpierw sparował dobry strzał napastnika na rzut rożny, a chwilę później do spółki z obrońcami zapobiegł utraty bramki po kornerze. W 67 minucie dobre dośrodkowanie po kontrataku na bramkę strzałem z woleja próbował zamienić Nagi. Nasz pomocnik dobrze złożył się do strzału, jednak jego uderzenie nie miało dostatecznej siły by pokonać dobrze dysponowanego bramkarza. W odpowiedzi w 69 minucie pomocnik gospodarzy oddał dobre, ale minimalne niecelne uderzenie z dystansu. W 76 minucie rzut wolny z 20 metra wykonywał Radomski. Popularny „Rado” dobrze przymierzył, ale znowu na posterunku był bramkarz Watry.

Gdy wszyscy kibice myśleli już, że mecz zakończy się remisem, w 85 minucie Watra ruszyła z kontratakiem. Piłkę w środku pola otrzymał Młynarski, który przebiegł niemalże przez pół boiska i z okolicy 16 metra posłał mierzone uderzenie, które minęło palce Urygi i wylądowało w siatce Jawiszowic.

Chwilę później gospodarze mieli okazję zamknąć ten mecz. Napastnik Watry otrzymał podanie i wyszedł sam na sam z Urygą. Nasz bramkarz wygrał jednak ten pojedynek.

Po zakończonym meczu trzy punkty zostały w Białce Tatrzańskiej. Porażka w tym meczu nie sprawiła jednak, że Biało-Zieloni spadli w tabeli. Nadal z dorobkiem 12 punktów jesteśmy viceliderem ligi.

Watra Białka Tatrzańska 1-0 LKS Jawiszowice

Bramki: Młynarski 85’.

Statystyki:

Strzały celne: 5-4

Strzały niecelne: 7-3

Rzuty rożne: 4-5

Kartki żółte: 2 (1 poza boiskiem) – 0

Kartki czerwone: brak

Skład LKS Jawiszowice:

Uryga – Sitko, Radomski, Pitry, Hałat –
Kawka, Czaicki (46’ Frączek), Nagi, Ceglarz (85’ Wójcik) –
Czapla (73’ Kralczyński), Karcz.

PW

TABELA :

ZDJĘCIA :

https://www.facebook.com/media/set/?vanity=Ml.Misiek&set=a.7906388969483650