Wracają stare grzechy
Nie lada problem przed sobotnim spotkaniem w Wadowicach miał Kamil Żmuda. Trener Niwy Nowa Wieś musiał głowić się nad zestawieniem składu na mecz ze Skawą wobec licznych kontuzji i zawieszeń za nadmiar kartek. W sobotnim starciu nie mogli zagrać m.in. Mariusz Piskorek, Wojciech Góral czy też Bogdan Swarzyński.
Mimo kadrowych problemów to Niwa Nowa Wieś wyszła na prowadzenie w meczu ze Skawą i była bardzo bliska odniesienia sukcesu. Niestety wróciły stare grzechy, czyli niekonsekwentna gra do ostatniej minuty, co skrzętnie wykorzystał przeciwnik.
Najpierw jednak po godzinie gry Łukasz Łęcki wrzucił piłkę w pole karne z rzutu rożnego, a tam najprzytomniej odnalazł się Przemysław Tlałka. Pomocnik Niwy z bliska umieścił piłkę w bramce, ale spotkanie nie zakończyło się dla niego szczęśliwie. Naszemu zawodnikowi odnowiła się kontuzja barku i przedwcześnie musiał zejść z boiska.
Kiedy wydawało się, że nowowsianie dowiozą cenne zwycięstwo do końca, to Skawa rzuciła się do ataku i uratowała jeden punkt. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Drobniak zgrał piłkę w kierunku dalszego słupka, a tam zamykający akcję Szymon Żuk z najbliższej odległości wpakował ją do siatki.
Skawa Wadowice - Niwa Nowa Wieś 1:1 (0:0)
0:1 - Przemysław Tlałka 60'
1:1 - Szymon Żuk 90'+2
Skawa: Łukasz Gielarowski - Michał Gaudyn, Szymon Śliwa, Dawid Balon, Łukasz Jurzak - Szymon Kalinowski, Szymon Żuk, Dominik Rolka, Marek Kuzia (65' Sebastian Owcarz) - Przemysław Gałuszka, Klemens Drobniak.
Niwa: Damian Pałamarczuk - Bartłomiej Zwaryczuk, Lucjan Stawowczyk, Jakub Makowski, Mateusz Śleziak - Przemysław Oczkowski, Bartosz Michałek (90' Bartłomiej Michałowski), Przemysław Tlałka (75' Konrad Brzeski), Łukasz Łęcki (67' Tomasz Chwierut), Piotr Klimczyński - Adam Żmuda.
Żółte kartki: M. Kuzia - Bartosz Michałek.
Sędzia: Bartłomiej Gębala (Libiąż)