Szczebel Lubień - MLKS Cyrhla Krzczonów 1:3 (0:1)
Skład:
G. Kałafut (65' M. Polaniak) - J. Śmietana, A. Chęć, P. Stawowy, M. Bednarz - R. Polaniak, M. Zięba, M. Świątecki, J. Jugowiec, M. Janicki (85' A. Toboła) - P. Pieron (80' S. Pieron)
Bramki:
0:1 45+1' M. Świątecki (as. J. Jugowiec)
0:2 47' P. Pieron (as. J. Jugowiec)
1:2 60'
1:3 90+2' J. Jugowiec (as. A. Chęć)
W niedzielne, bardzo słoneczne i gorące popołudnie spotkały się po raz pierwszy od kilku lat w oficjalnym ligowym spotkaniu 2 dobrze sobie znane drużyny Szczebla Lubień oraz MLKS Cyrhla Krzczonów. Trener Burtan do dyspozycji miał 15 zdrowych zawodników. Nie mógł natomiast skorzystać z usług kontuzjowanych O.Świąteckiego, Zająca, Kozaka oraz M.Kałafuta którego zatrzymały sprawy prywatne. Mecz ze Szczeblem, oprócz oficjalnego ligowego debiutu trenera Jakuba Burtana, był również oficjalnym debiutem 2 nowych zawodników Krzczonowskiej drużyny - obrońcy Piotra Stawowego, i skrzydłowego Jakuba Jugowca. I to właśnie ten drugi został niekwestionowanym MVP spotkania! Jednak po kolei. W początkowych fazach meczu zawodnicy Szczebla dłużej utrzymywali się przy piłce w środku pola, próbując rozrzucać akcje na skrzydła, jednak nie przynosiło to rezultatu. Jeżeli jednak udało się gospodarzom w końcu oddać strzał, to był on niecelny lub zablokowany. Cyrhla skupiła się na uważnym rozbijaniu prób ataków, na odbiorze piłki oraz wyprowadzaniu groźnych kontrataków za sprawą szybkich skrzydłowych. W pierwszej połowie swoje okazje mieli Pieron, Janicki Śmietana, który często podłączał się do akcji ofensywnych, oraz Kuba Jugowiec, który bardzo mocno kręcił zawodnikami Szczebla na lewym skrzydle. I to właśnie po jego akcji padł gol na 1:0 dla gości tuż przed przerwą. Kuba opanował piłkę przy linii bocznej na wysokości środka boiska, urwał się skrzydłem mijając 2 zawodników gospodarzy i wyłożył przysłowiową "patelnię" Świąteckiemu na 10 metr w polu karnym. Nie pozostało nic innego jak tylko dołożyć nogę! Po przerwie Cyrhla mocno poszła za ciosem! 47 minuta i po kolejnej akcji Jugowca na lewej flance Piotr Pieron dopełnia formalności i z bliska pakuje futbolówkę do bramki. 2:0 dla gości! Po strzelonej drugiej bramce gospodarze mocniej nacisnęli na Cyrhlę, czego efektem był gol na 2:1 wprowadzonego kilka chwil wcześniej rezerwowego. Szczebel zwietrzył szansę na remis, i dzięki mocnemu naporowi miał kilka rzutów rożnych, oraz autów i wolnych z okolic pola karnego. Na szczęście ani Kałafut, ani Marcin Polaniak który w 67 minucie zastąpił kontuzjowanego Grześka nie musieli wyciągać ponownie piłki z siatki. Musiał to zrobić natomiast golkiper gospodarzy. W doliczonym czasie gry, gdy Szczebel kolejny raz mocno parł do przodu, po odbiorze piłki Artur Chęć zagrywa długie podanie na lewe skrzydło do Kuby Jugowca, który po ograniu jednego rywala wychodzi sam na sam i ustala wynik meczu na 3:1 dla MLKS Cyrhla Krzczonów. Po strzelonej bramce za ubliżanie sędziemu czerwona kartkę otrzymał kapitan gospodarzy, jednak nie wpłynęło to już na dalsze losy spotkania, gdyż po chwili arbiter zakończył ten mecz.
Debiuty na +
Start sezonu na +
Pracujemy dalej! (https://mlkscyrhlakrzczonow.futbolowo.pl)