Emocjonujący i zacięty rollercoaster obejrzeli zgromadzeni kibice w meczu 3 kolejki Myślenickiej B klasy pomiędzy Rabą II Dobczyce a MLKS Cyrhla Krzczonów.
Raba II Dobczyce - MLKS Cyrhla Krzczonów 2:2 (1:1)
Skład:
M. Polaniak (46' G. Kałafut ) - J. Śmietana, P. Stawowy, M. Bednarz, D. Filipek - R. Polaniak, M. Zięba (46' K. Paś, (65' M. Kałafut) M. Świątecki, J. Jugowiec, A. Zając (80' A. Toboła) - P. Pieron
Bramki:
1:0 19' (karny)
1:1 33' J. Jugowiec (karny)
1:2 51' P. Pieron (as. J. Śmietana)
2:2 62' (karny)
Goście rozpoczęli mecz cofnięci, pozwalając swobodnie rozgrywać od tyłu zawodnikom Raby. Po jednym z odbiorów piłki w początkowej fazie meczu Cyrhla za sprawą skrzydłowych i napastnika miała 2 dobre okazje na uzyskanie prowadzenia, jednak raz na posterunku stał bramkarz, a raz strzał był niecelny.
Bramkę zdobyli za to gospodarze. Po faulu w polu karnym i konsultacjach z sędzią bocznym arbiter główny wskazał na 11 metr. Zawodnik Raby miał dużo szczęścia przy uderzeniu, gdyż poślizgnął się przy uderzeniu, po którym piłka ledwo wtoczyła się do bramki obok ofiarnie interweniującego bramkarza.
Po stracie bramki Cyrhla ruszyła do ataku czego efektem był strzał Zająca po dwójkowej akcji Pierona ze Świąteckim, czy też akcja Zięby i Jugowca.
W 33 minucie przed szansą wyrównania stanu pojedynku stanął Jugowiec. Za faul na Pieronie sędzia wskazał tym razem dla gości na 11 metr, a wyżej wymieniony strzelec pewnych strzałem doprowadza do wyrównania. 1:1!
Przed przerwą obie drużyny miały jeszcze okazje na zejście do szatni z przewagą. Cyrhla miała dogodną sytuację sam na sam jednak bez rezultatu, natomiast Raba 2 groźne rzuty wolne z okolic pola karnego, oraz 2 rzuty rożne jednak z efektem takim samym jak u gości.
Cyrhla dobrze weszła w drugą połowę, bo już w 51 minucie objęła prowadzenie. Zając odebrał piłkę, zagrał do Śmietany, a ten ładnym podaniem wypatrzył Pierona który nie pomylił się w sytuacji sam na sam wyprowadzając jak na kapitana przystało gości na prowadzenie.
Radość z prowadzenia została bardzo szybko ostudzona. 4 minuty po bramce za czerwoną kartkę po faulu (akcja ratunkowa) z boiska wylatuje Filipek, i wiadomo było, ze ostatnie 35 minut w 10 będzie niesamowicie ciężkie na tym wymagającym terenie.
Raba mocno nacisnęła, raz po raz próbując stwarzać zagrożenie akcjami na skrzydle. Jedna z tych akcji zakończyła się kontrowersyjnym rzutem karnym dla gospodarzy. Po wrzutce z bocznego sektora kierunek piłki głową zmienia Zając, a ta ociera się o bark Polaniaka. Sędzia pod dużym naciskiem gospodarzy wskazuje na wapno, a zawodnik Raby pewnie doprowadza do wyrównania.
Cyrhla, grając w 10, bez nominalnej "9" ograniczyła się do wyprowadzania kontr, a Raba dalej atakowała. Kilka minut po wyrównującej bramce Raba miała sytuację sam na sam, jednak najpierw świetnie interweniował Kałafut, a zaraz po tym piłkę z linii bramkowej przewrotką wybija Stawowy.
Pod koniec meczu goście mieli jeszcze 2 świetne sytuacje za sprawą rezerwowego Mateusza Kałafuta, który urwał się na skrzydle, i dogrywał w pole karne, zabrakło jednak wykończenia.
Remis.
Razem z Rabą II zajmujemy ex aequo 3 miejsce w lidze po 3 kolejkach sezonu 2020/21!